piątek, 5 lutego 2021

5 lutego- Święta Agata, dziewica i męczennic

 Ikona Święta Agata - symbol IB0296

Św. Agata

Agata urodziła się w Palermo (Panormus) na Sycylii w bogatej, wysoko postawionej rodzinie. Wyróżniała się nadzwyczajną urodą.

Kwintinianus - starosta Sycylii zabiegał o jej rękę.  Ponieważ Agata postanowiła swoje życie poświęcić Bogu, odrzuciła oświadczyny Kwintinianusa. Kiedy Agata nie wyrzekła się wiary, poddano ją torturom, kat obciął jej piersi. Okaleczoną Agatę odprowadzono do więzienia i spodziewano się jej rychłej śmierci.

O północy więzienie otoczyła jasność, w której blasku nawiedził Agatę św. Piotr niosący złote naczynie napełnione balsamem. Agata została cudownie uzdrowiona. W czasie cudownego uleczenia św. Agaty inni więźniowie - chrześcijanie zostali uwolnieni z kajdan i uciekli z więzienia. Zdarzenie to stało się głośne w całej Katanii. Kwintinianus uznał to za czary i ponownie postawił Agatę przed sądem, którego był sędzią. Na rynku zebrał się tłum ludzi. Kiedy Agatę poddano torturom, nastąpiło trzęsienie ziemi. Przerażona ludność zbuntowała się przeciw Kwintinianusowi, doszło do rozruchów. Kwintinianus kazał potajemnie odprowadzić Agatę do więzienia, a sam uciekł. Agata zmarła w więzieniu w 251 r. Chrześcijanie pochowali Agatę, a podczas jej pogrzebu ukazał się im anioł. 

Ponieważ kult św. Agaty był bardzo rozpowszechniony, w jej święto - 5 lutego - zrodziła się tradycja święcenia chleba i wody, które spożywane w czasie burzy miały chronić przed pożarem.

W rok po śmierci Agaty wybuchł wulkan Etna i lawa zagrażała Katanii. Wówczas ludność udała się z procesją do grobu św. Agaty, kierując w stronę lawy welon, który podczas poddania Agaty próbie ognia jako jedyny nie uległ spaleniu. Lawa zmieniła swój kierunek i Katania została ocalona. Agata była czczona jako święta chroniąca od ognia, a jej welon słynął z cudownych uzdrowień.

Modlono się więc do Agaty, by ustrzegła przed trzęsieniami ziemi, pożarami, piorunami. 

informacje ze strony:ttps://www.niedziela.pl/artykul/78581/nd/Sw-Agata

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz