sobota, 20 czerwca 2020

Brat Albert Chmielowski

Święty od biedaków. Krótka opowieść o Bracie Albercie Chmielowskim

    Adam Chmielowski jako młody chłopak wstępuje do szkoły kadetów w Petersburgu, ochoczo bierze udział w powstaniu styczniowym i w jednej z bitew traci nogę. Odtąd nosi protezę i kończy przygodę z wojaczką.Odkrywa w sobie talent malarski i zaczyna studia na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Bez reszty oddaje się malarstwu, jest wręcz zakochany w pędzlu i płótnie. Malując, zadaje sobie pytanie: czy służąc sztuce, służę także Bogu?


W Krakowie spotyka skrajną biedę materialną i moralną. Wreszcie odnajduje swoje powołanie – służyć najbiedniejszym i opuszczonym. „Cóż im dam, jeśli nie siebie?” – pisze w swoim notatniku.

W krakowskim kościele oo. Kapucynów przywdziewa szary zgrzebny habit III Zakonu św. Franciszka i przyjmuje nowe imię – Brat Albert. W swoim notatniku pisze: „Umarł Adam Chmielowski a narodził się Brat Albert.”
W roku 1888 składa śluby zakonne i daje początek Zgromadzeniu Braci Albertynów, a 3 lata później Zgromadzeniu Sióstr Albertynek. Dla biedaków z ulicy zaczyna organizować domy opieki i przytułki. Po przytułkach w Krakowie szybko powstały następne, m.in. we Lwowie, Tarnowie i Zakopanem.


Modlitwa za wstawiennictwem św. Brata Alberta Chmielowskiego

Boże, nieskończenie dobry i miłosierny,

wejrzyj na zasługi Świętego Brata Alberta,

który za przykładem Twego Syna stał się bratem wszystkich ludzi

i przez pokorną posługę najbardziej opuszczonym i skrzywdzonym,

ocalał w nich godność ludzką i wzbudzał wiarę w Twoją Opatrzność.

Przez Jego wstawiennictwo racz łaskawie użyczyć mi łaski……..,

o którą z ufnością Cię proszę.

Ojcze nasz… Zdrowaś Maryjo… Chwała Ojcu…

Święty Bracie Albercie módl się za nami.

https://stacja7.pl/wiara/swiety-od-biedakow-krotka-opowiesc-o-bracie-albercie-chmielowskim/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz