Jednym z najstarszych świąt w Kościele jest obchodzone 2 lutego święto Ofiarowania Pańskiego. Kiedy sięgamy do Pisma Świętego, to napotykamy scenę ewangeliczną według św. Łukasza (por. 2, 22-32) przedstawiającą ofiarowanie Jezusa w świątyni.
W liturgii Wschodu uroczystość ta nosi nazwę Hypapante, to znaczy święto spotkania. Hypapante, głęboko zakorzenione w tradycji starotestamentalnej, łączyło się z wdzięcznością za ocalenie pierworodnych synów Izraela w Egipcie. Prawo Mojżeszowe wymagało, by w 40. dniu po narodzinach potomka prawowity ojciec wykupił go, składając 5 “świętych" szekli w świątyni. Spotykamy również inną nazwę tego święta: Candelora - święto światła. Jeśli połączymy nazwy Hypapante i Candelora, otrzymamy piękny symbol spotkania połączonego ze światłem. W tradycji polskiej jest to święto Matki Boskiej Gromniczej.
Czym jest Ofiarowanie Pańskie?
Maryja ofiaruje Syna Bożego Bogu, z woli
Boga, wypełniając tym samym prawo starotestamentalne. Ofiarując swojego
Syna, pragnie Ona ofiarować każdego z nas, ponieważ jesteśmy Jej
dziedzictwem. Maryja wskazuje nam tego, który powiedział o sobie: Ja
jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził
w ciemności, lecz będzie miał światło życia (J 8, 12). To światło - Jej
Syn Jezus - poprowadzi nas do nieba. Maleńki Chrystus przyniesiony do
świątyni spotyka się z ludem Bożym w osobach Symeona i Anny, którzy
oczekiwali swojego Zbawiciela, a prowadzeni i oświeceni przez Ducha
Świętego rozpoznali Go w Chrystusie i wyznali w Niego wiarę. To
spotkanie miało znaczenie uniwersalne: było spotkaniem ludzkości i Pana
w Jego - Boga świątyni. Wspomina o tym prorok Malachiasz (por. 3, 1-4).
Maryja była patronką tego wydarzenia.
Nową świątynią dzisiaj jest Kościół, w którym możemy spotkać Jezusa
i - jak Symeon - przyjąć Go do serca. Napełnić się słowem Pana, które
jest “pochodnią dla stóp naszych" i światłem na naszej ścieżce, nasycić
Jego Ciałem - mocą i pożywieniem naszym.
Gromniczny znak
Jezus, dany nam jako światło na oświecenie pogan (Łk 2, 32) przyszedł, aby “rzucić ogień na ziemię" (por. Łk 12, 49).
Nie chodzi tu jedynie o ogień materialny, który niszczy, ale o ogień
miłości Ducha Świętego. Życie Zbawiciela było nieustannym płomieniem
tego ognia, a więc ogniem miłości: miłujmy się wzajemnie (por. 1 J 4,
7-10). I taki ogień rozpalmy w naszych sercach, by zanieść go do naszych
rodzin i w miejsca pełne popiołu i zgliszcz ludzkich serc. Płońmy
ogniem Chrystusa. Prośmy o ewangeliczną oliwę, aby jej nie zabrakło,
zwłaszcza wtedy, kiedy przygasa - gdy zło i grzech zwyciężają w nas -
lub wypala się świeca naszego życia. Nieśmy światło przebaczenia
i pokoju, światło ciepła, zanurzone w świetle płomienia miłości ognia -
światła niegasnącego.
informacje ze strony: tps://www.sluzebniczki.pl/news,czym_jest_ofiarowanie_panskie,1522.html#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz