Kaplica Loretto w Santa Fe – dawny kościół rzymskokatolicki położony w Santa Fe w stanie Nowy Meksyk w USA. Obecnie jest wykorzystywany jako muzeum i kaplica weselna.Największą atrakcją kaplicy, która przyciąga rocznie 250 tys. pielgrzymów turystów i pielgrzymów, są niezwykłe spiralne schody prowadzące na chór
Święty Józef, specjalista od… schodów
Kaplicę zaprojektował znany wówczas w tamtych stronach architekt, ale okazało się, że nie przewidział w niej schodów prowadzących na chór, znajdujący się ok. 7 metrów nad posadzką. Zresztą wydawało się, że w kaplicy nie było już miejsca na postawienie takich schodów. W dodatku jej budowniczy nagle zmarł i nie było nikogo, kto chciałby się podjąć takiej pracy.
Siostry postanowiły więc powierzyć całą sprawę św. Józefowi – patronowi robotników. Rozpoczęto modlitewną nowennę do niego i w ostatnim jej dniu w klasztorze pojawił się jakiś tajemniczy człowiek, który powiedział, że chciałby zbudować schody w kaplicy. Jednocześnie postawił warunek, żeby nikt mu w tym nie przeszkadzał, dodając, że będzie pracował za zamkniętymi drzwiami.
Tajemnicze zniknięcie
Po 3 miesiącach, gdy prace dobiegły końca, człowiek ów nagle zniknął, w kaplicy zaś pojawiły się mistrzowsko wykonane schody w kształcie spirali. Jak się później okazało przy ich konstruowaniu nie użyto ani gwoździ ani kleju.
Siostry zaczęły szukać tajemniczego wykonawcy, aby mu zapłacić, dając nawet ogłoszenie w miejscowej prasie, nikt jednak się nie zgłosił. Także w punkcie sprzedaży drewna nikt nic na ten temat nie potrafił powiedzieć. Zakonnicom nie pozostało więc nic innego, jak uwierzyć, że schody w ich kaplicy zbudował albo sam św. Józef, albo ktoś przez niego posłany.
informacja ze strony:https://stacja7.pl/swieci/cud-sw-jozefa-z-santa-fe/?fbclid=IwAR0Tk8JamGBgjdJk2I2pPhdHEDkpmBJpEPvveXl2bIZa2v3dRRzhCvev8co
Schody są w kształcie spirali, pięknie wykonane i według praw fizyki … powinny były runąć chociażby pod ciężarem jednej osoby ponieważ nie zawierają żadnej centralnej podpory, słupa wokół którego by się wiły czy ściany na której by się wspierały. Do ich budowy nie użyto ani jednego gwoździa lub kleju (do spojeń staruszek użył jedynie drewnianych czopów).
Kolejny ciekawy fakt to liczba stopni – 33 – od razu kojarząca się z wiekiem Chrystusowym oraz sam budulec. Nie wiadomo skąd cieśla wziął drewno do wykonania swojego dzieła, na pewno takowe nie występuje w stanie Nowy Meksyk. Nie kupił go też u dostawcy w Santa Fe.
informacje ze strony: https://wrodzinie.pl/schody-swietego-jozefa/